Wypadek Filipa Minarika i King George w Ascot

Trzy tygodnie temu na torze Mannheim w Niemczech, miał miejsce okropny wypadek jednego z najbardziej cenionych niemieckich dżokejów. Filip Minarik – bo o nim właśnie mowa, spadł z konia, w wyniku czego złamał nogę i kostkę oraz doznał ciężkiego urazu głowy. Dżokej do dnia dzisiejszego jest utrzymywany w śpiączce farmakologicznej, a na jego leczenie zbierane są obecnie pieniądze. Link do zbiórki poniżej.

Filip Minarik ma 45 lat i urodził się w Czechach. Ma za sobą wiele zwycięstw w gonitwach grupy pierwszej i może cieszyć się poczwórnym tytułem dżokeja roku w Niemczech. Minarika oglądałam w tym roku na wyścigach w Japonii, dlatego jego los nie jest mi obojętny. Śledzę go również na Instagramie, gdzie zawsze chętnie odpowiada na wiadomości wszystkich fanów. To nie tylko światowej klasy dżokej, ale również świetny człowiek. Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie.

Z weselszych newsów! Dziś o 16:35 (polskiego czasu) w Ascot odbędzie się budzący co roku ogromne emocje King George. Co ciekawe, w tym roku tylko trzy konie powalczą w wyścigu. Szczerze mówiąc nigdy nie widziałam gonitwy z tak małą ilością koni i już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć jak to będzie wyglądało. Wszyscy stawiają na Enable, która wygrała ten wyścig już dwa razy no i jest w ostatnich latach niekwestionowaną liderką. Swoje ostatnie dwie gonitwy Enable zakończyła jednak na drugich miejscach. Może jej się już po prostu nie chce biegać? Z tego co wiem, już rok temu miała przejść na emeryturę. Oprócz Enable pobiegną również Japan i Sovereign. Szkoda trochę, że Anthony Van Dyck – koń którego bardzo chciałam zobaczyć, został wycofany w ostatniej chwili. Tak czy siak, zapowiada się ciekawa rozgrywka :).

Dodaj komentarz